Konsultacje Społeczne - Lokalna Strategia Rozwoju na lata 2015-2022
2015-07-27 09:34:16
Zachęcamy wszystkich mieszkańców obszaru działania LGD Partnerstwo Ducha Gór do włączenia się w proces opracowania nowej Lokalnej Strategii Rozwoju dla naszego obszaru.
Aktualności i wydarzenia od dnia 01.11.2012r. prowadzone są na stronie głównej Lokalnej Grupy Działania Partnerstwo Ducha Gór
2012-11-06 14:05:06
Uwaga!!! Zmiana adresu biura LGD Partnerstwo Ducha Gór
2012-10-15 08:00:57
Nowy adres:
ul. Konstytucji 3 Maja 25
58-540 Karpacz
Kontakt telefoniczny możliwy pod numerem 699 953 058
Wędrówki po Krainie Ducha Gór
2012-09-25 13:02:39
Wszelkie informacje o Wędrówkach po Krainie Ducha Gór znajdują się z zakładce Program Leader/Święto Ducha Gór lub po kliknięciu na poniższy link
http://www.konkursy.duchgor.org/pl/102/swieto-ducha-gor/
Po Kiermaszu Wiosennym w Łomnicy
2012-03-19 10:58:25
I po Kiermaszu...
Wystawa grafik z kolekcji Haselbacha „Podróże w czasie”
2012-02-14 15:55:50
Zapraszamy na wystawę w Pałacu Paulinum
Spotkanie wymiany doświadczeń LGD w dniach 30-31.01.2012 roku Karczowiska.
2012-02-08 08:32:27
Krótka relacja z wyjazdu przedstawicieli LGD Partnerstwo Ducha Gór
II Karkonoski Zjazd Saniami Rogatymi w Jagniątkowie
2012-02-07 12:30:56
Zaproszenie na wydarzenie w dniu 11 lutego
Wprawdzie poznawanie Ogrodu Ducha Gór zza szyb samochodu nie jest najlepszym ze znanych rozwiązań, ale niekiedy okoliczności nie pozwalają na dłuższy spacer albo wyprawę rowerową. Na szczególną uwagę zasługują tutaj odcinki dróg o niespotykanych gdzie indziej walorach krajobrazowych.
Wjeżdżający samochodem w Kotlinę Jeleniogórską od strony Wrocławia tuż za Przełęczą Radomierską narażeni są na dramatyczny wybór: uważać na drogę, czy raczej z zapartym tchem podziwiać coraz szerszą panoramę Karkonoszy, Gór Sokolich i Rudaw Janowickich, rysującą się po lewej stronie. Poszerzona w ostatnim czasie trasa pozwala na (w miarę bezpieczne) spoglądanie w kierunku gór, ale kierowcom i tak zalecamy skupienie się na jezdni.
W pobliżu mogą oni dać nieco odetchnąć skupionym oczom, ale ręce czeka ciężka praca na krętej, ale malowniczej trasie z Janowic Wielkich skrajem Trzcińska na Przełęcz Karpnicką i do Karpnik. Szczyt Sokolika wydaje się miejscami na wyciągnięcie ręki, a zbocza Gór Kaczawskich w pewnym momencie sprawiają wrażenie znikania w dolinie.
Znacznie spokojniej, i dla oczu, i dla rąk, jest już na trasie z Karpnik przez Strużnicę do Wojkowa. Na Przełęczy pod Średnicą warto się zatrzymać choć na chwilę, by spojrzeć na zachodnią część Rudaw Janowickich lub (w miarę możliwości czasowych) przejść się oznakowaną na czerwono drogą w kierunku Skalnika. Przy szlaku spotkamy kilka starych, kamiennych drogowskazów.
Malowniczym odcinkiem jest także trasa z Karpnik, między Stawami Królewskimi do Łomnicy. Aleja starych dębów, niebotyczne skały Gór Sokolich, sylwetki zamków w Bobrowie, Wojanowie i Łomnicy – to niewątpliwe atrakcje tej przejażdżki.
Zachwyt wielu podróżujących budzą panoramy Karkonoszy i Rudaw Janowickich z obwodnicy Mysłakowic na trasie z Jeleniej Góry do Karpacza. Zarys wieży zamku królewskiego, kościoła oraz Dom Tyrolski w Mysłakowicach ściągnęły do tej miejscowości już wielu przyjezdnych, nie zdających sobie wcześniej sprawy z jej istnienia.
Miłośnicy górskich dróg będą w pełni usatysfakcjonowani przejażdżką z Sosnówki przez Borowice do Podgórzyna. Mnóstwo zakrętów, malownicze skały nad doliną Kaczej, sporo regionalnej architektury ludowej w Sosnówce i Borowicach – to niewątpliwe atuty tego odcinka. Należy jednak mieć oczy szeroko otwarte, zwłaszcza przy zbliżaniu się do zakrętów: trasa ta stanowi jeden z ulubionych odcinków treningowych dla kolarzy szosowych z całej Polski.
Już bez obawy o bezpieczeństwo nadjeżdżających z przeciwka kolarzy, warto z Podgórzyna ruszyć w kierunku Marczyc i Sosnówki wokół Jeziora Sosnówka (zbiornika wody pitnej dla Jeleniej Góry), z którego północnego brzegu roztacza się imponująca panorama Karkonoszy. Nasze auto z pewnością nie będzie jedynym tam stojącym. Proszę nie zapomnieć o przygotowaniu aparatu fotograficznego i wyciągnięciu kluczyków ze stacyjki.
Nieodzownym elementem podróżowania samochodem jest konieczność pojawienia się od czasu do czasu na stacji benzynowej. We wschodniej części Kotliny Jeleniogórskiej (poza samą stolicą regionu) pod dystrybutorem możemy się zatrzymać w Radomierzu, Mysłakowicach i Podgórzynie.
Wiele rodzin mających szczęście posiadać małe dziecko, po powrocie z familijnego wyjazdu za największy problem uznaje nie tyle padający przez dwa tygodnie deszcz czy ciężką epidemię, która przetoczyła się przez wielogwiazdkowy hotel, ale widoczne niezadowolenie współurlopowiczów z faktu dzielenia plaży z młodocianymi. Nie tak jednak będzie w Ogrodzie Ducha Gór.
Znawcy tematu twierdzą, że dzieci rosną, a z nimi kłopoty. Jednym z owych problemów jest próba zainteresowania młodocianego czymś, co odwiedzie go od chęci posiadania nowego playstation, odtwarzacza mp3 albo obejrzenia japońskich kreskówek.
W początkach swojego istnienia człowiek poruszał się zasadniczo pieszo. Dopiero później wpadł na dość zdradziecki pomysł zrobienia pewnych zwierząt w konia, po czym dołożył jeszcze kilka kółek, a zasłużonego wierzchowca zastąpił silnik pochłaniający coraz droższe paliwa. Szczęśliwie na świecie ocalały góry, które wciąż ściągają do siebie ludzi pragnących pochodzić jak za dawnych lat.
Osoby wjeżdżające do Kotliny Jeleniogórskiej od progu widzą, że region zaprasza na liczne trasy rowerowe. Nie ma bowiem żadnej przesady w tym, że jest to miejsce przyjazne cyklistom. Dość powiedzieć, że przez kilkanaście lat ostatnie etapy największej w Polsce sportowej imprezy rowerowej, Tour de Pologne, rozgrywane były właśnie w Kotlinie Jeleniogórskiej.
Znawcy piękna twierdzą, iż trzy są na ziemi rzeczy prawdziwie piękne: kobieta w tańcu, koń w galopie i statek pod pełnymi żaglami. Z tych trzech, Kotlina Jeleniogórska może mieć niejakie problemy tylko z żaglowcami; w pozostałych kategoriach nie tylko nie odstaje od innych regionów Europy, a nawet je przewyższa.
Już starożytni Rzymianie powtarzali, iż w zdrowym ciele – zdrowy duch. Według znawców tematu, jedną z najlepszych metod osiągnięcia tej zdrowej harmonii jest sport. Nie wypada więc, by w czasie odwiedzin Ogrodu Ducha Gór zaniedbać te cielesno-duchowe ćwiczenia.
Gdzie się zaczyna droga w Himalaje? odpowiedź jest jedna: w Górach Sokolich! Tak mogłyby powiedzieć legendy polskiego himalaizmu: Wanda Rutkiewicz i Jerzy Kukuczka. Ich pierwsze skałki to były właśnie granitowe iglice Krzyżnej Góry i Sokolika.
„A Paweł z wędką siedzi na komodzie.
- Co waćpan robisz? - Ryby sobie łowię.” (Aleksander hr. Fredro)
Kotlina Jeleniogórska pozwala uniknąć konfliktu opisanego przez hrabiego Aleksandra i daje wiele możliwości zarzucenia „kija” zarówno nnad rzeką, jak i wodą stojącą.
Dowolny zbieracz drogocennych kamieni, zapytany o miejsce, gdzie najłatwiej w naszym kraju znaleźć ciekawe okazy minerałów, bez dłuższego namysłu odpowie: Dokładnego miejsca zdradzić nie mogę, ale to na pewno w Sudetach Zachodnich. Warto więc pobyt w Ogrodzie Ducha Gór wykorzystać na jego eksplorację.
Wiele jest miejsc na świecie szczycących się swoim daniem regionalnym. Podhale serwuje więc oscypki, Frankfurt – wino z jabłek, Neapol – pizzę, Dolne Łużyce – lekko zakiszone ogórki, a Poznań na początku listopada – marcinki. Tradycja to z pewnością wspaniała i godna dalszego pielęgnowania, ale...
O ile pierwsi mieszkańcy Kotliny Jeleniogórskiej trudnili się wyrębem drewna, górnictwem i pasterstwem, to w ciągu stuleci coraz większą rolę w gospodarce regionu zyskiwało rękodzieło.
Goście Kotliny Jeleniogórskiej mogą wybierać nie tylko między angażującym mięśnie wypoczynkiem aktywnym a rozleniwiającym je rozkoszowaniem się dziełami miejscowych kucharzy. Od Ogrodu Ducha Gór należy oczekiwać także czegoś dla ducha.
Cisza, spokój, wytchnienie, brak pośpiechu... Chyba głównie z tymi odczuciami kojarzy się nam odpoczynek. Potrzeba uspokojenia, odłożenia ponoć pilnych spraw, zajrzenia
Jakby u stóp Karkonoszy nie dość było rodzimych atrakcji, zrządzeniem losu spotkamy tu jeszcze jedną ciekawostkę wprost z serca Alp.
Właśnie z tamtejszej doliny Zillerthal we wrześniu roku 1837, po wyczerpującym trzytygodniowym marszu, dotarła w Kotlinę Jeleniogórską grupa 416 tyrolskich ewangelików, którzy z racji swego wyznania zmuszeni zostali do opuszczenia Austrii.
Nazwa Śląskie Elizjum pojawiła się w połowie XIX wieku na określenie rozległego zespołu kompleksów parkowych wokół rezydencji szlacheckich w Kotlinie Jeleniogórskiej. Większość pałaców powstała w pierwszych dekadach XIX stulecia jako letnie siedziby osobistości dworu pruskiego
Nie sposób wymienić wszystkich obiektów związanych z historią Kotliny Jeleniogórskiej. W gruncie rzeczy każdy dom i każde drzewo mogłoby wiele opowiedzieć o tym, co widziały w minionych wiekach. Ale spróbujmy wskazać choć tych kilka miejsc, przypominających o dawnych dziejach.